Kilowaty ze słońca. Suszarnia na dopingu!
Nowe suszarnie, gdzie składowany jest osad z oczyszczalni ścieków, mają interesujące rozwiązania techniczne. Dlatego interesujące, bo proste.
Suszarnie na brodnickim Ustroniu z daleka przypominają szklarnie. Na posadzkę trafia osad z oczyszczalni ścieków. Tam poddawany jest odpowiedniej obróbce. Osad musi być podgrzewany, ciepło wytwarza pompa cieplna, korzystająca z ciepła oczyszczalni. Pompa robi swoje, swoje robią też kolektory słoneczne.
– Kolektory pracują na okrągło – mówi Krzysztof Dudek, zastępca prezesa MPWiK w Brodnicy. – Dają energie latem i zimą. Wspomaganie jest tutaj bardzo istotne, bo energia jest najtańsza, a więc oszczędności też są znaczące. Filozofia tej technologii jest najprostsza pod słońcem.
To dobre określenie, gdyż słońce występuje tutaj w głównej roli. Kolektory słoneczne przy suszarni MPWiK są największe w okolicy, wpasowały się w krajobraz industrialny oczyszczalni ścieków, stając się jego ważnym segmentem. To wprawdzie tylko 50 kilowatów, ale tu obowiązuje zasada: ziarnko do ziarnka, w ten sposób gromadzona jest energia.
Ktoś powie, uśmiechając się pod nosem, że latem to każdemu słońce świeci, a co będzie jak przyjdzie zima? Otóż mroźną zimą wyłącza się, przy temperaturze 0 stopni C, pompa cieplna, a kolektory pracują na okrągło. Wystarczy jedna godzina, najlepiej dwie słonecznych promieni i już jest ciepła posadzka. Tak to właśnie działa.
Tekst i fot. (wind)