Za jaką cenę? Tylko bez lania wody
Większość przedsiębiorstw wodociągowych z całej Polski dotknęła trudna sytuacja na rynku związana ze wzrostem kosztów działalności. Problem dotyczy także brodnickiego MPWiK.
Przedsiębiorstwa wodociągowe znalazły się w sytuacji, która jest skutkiem m.in.: niespotykanego poziomu rosnącej inflacji, drastycznego wzrostu cen energii elektrycznej, gwałtownego wzrostu cen gazu, wysokiego wzrostu cen materiałów niezbędnych do funkcjonowania przedsiębiorstw, wzrostu cen paliw, wzrostu oprocentowania kredytów, wzrostu ceny hurtowej wody. Przyczyny owej sytuacji mają charakter zewnętrzny – agresja Rosjan w Ukrainie, jak też wewnętrzny – polityka instytycji o nzwie „Wody Polskie”.
Z niepokojem obserwujemy pogarszającą się sytuację
ekonomiczną przedsiębiorstw wodociągowych i kanalizacyjnych, która powoduje
straty finansowe i przyczynia się do utraty płynności finansowej. Obecny poziom
inflacji, wszechobecnych podwyżek, wzrostu kosztów życia oraz brak przyzwoitego
wynagrodzenia wpływa na utratę wykwalifikowanych pracowników.
– Przedsiębiorstwa zmuszane są do zaciągania
dodatkowych kredytów obrotowych – dodają związkowcy branży wodociągowej – ograniczenia inwestycji, ograniczania
wynagrodzeń pracownikom, zubożenia środków własnych itd.
Jedynym ratunkiem dla przedsiębiorstw jest
osiągnięcie stabilizacji finansowej poprzez podniesienie taryf za usługi
Przedsiębiorstw Wodociągów i Kanalizacji oraz w obecnym, niestabilnym czasie,
skrócenie obowiązywania taryf 3-letnich do jednego roku, a maksymalnie do 2
lat.
Niestety, wiele przedsiębiorstw napotkało problem
dotyczący trudności w procesie regulowania wniosków taryfowych przez regulatora
PGW Polskie Wody.
– Jedynym sposobem zrekompensowania coraz wyższych kosztów jest zwiększenie przychodów, czyli podniesienie taryfy za usługi – argumentują związkowcy z Katowic rozsyłając tekst pisma adresowany do branżowego ministerstwa infrastruktury (minister Marek Gróbarczyk) oraz do ponad 450 przedsiębiorstw wodociągowych w całym kraju. – Niestety państwowy regulator Państwowe Gospodarstswo Wodne Wody Polskie poprzez dyrektorów (w regionach), wstrzymuje zatwierdzenie wniosków taryfowych przedkładanych po upływie trzyletniego okresu obowiązywania, a także do wniosków o skrócenie obowiązywania taryf, przez sposób ich procedowania.
W opisanej tu sytuacji znajduje się także brodnickie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. – Wysłaliśmy stosowne pismo do Państwwego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” jeszcze w listopadzie 2022 roku – mówi prezes zarządu Jacek Sochacki. – Minęło 45 dni i nic. Nie ma odzewu. Wszyscy w tej branży wiemy, że już tylko z tego tytułu, dotrzymania terminu, toczą się sprawy przed sądami, zapadły także wyroki. Brakuje właściwych decyzji.
Rozstrzygnięcia sądowe dotychczas w sprawach taryfowych dotyczyły przede wszystkim poprawności obliczania 45 dniowego terminu na wydanie decyzji w sprawie zatwierdzania albo odmowy zatwierdzania taryf. Pojedyncze sprawy dotyczyły zasad opracowania i kalkulacji taryf. Miniony rok przyniósł jednak pierwsze merytoryczne wyroki, w świetle których sądy bardzo krytycznie odnoszą się do treści zarzutów Wód Polskich do firm wodociągowych. Kluczowe są wyroki WSA w Warszawie. – Czy rozstrzygnięcia te staną się przyczynkiem do nowego otwarcia w relacjach z regulatorem? – pytają mecenasi Łukasz Ciszewski i Mateusz Faron z Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k, reprezentujący interesy wodociągowych związkowców. Jest to pytanie nie tylko w ich imieniu, ale całej społeczności, mierszkańców miast i wsi, korzystających z sieci wodociągowych i kanalizacyjnych.
W tle problemu, którego rozwiązania oczekujemy, pojawia się zasadnicze pytanie o sens funkcjonowania takiej instytucji jak Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, które powołano do życia 1 stycznia 2018. Może już sama data jego utworzenia wyjaśnia pewne okoliczności.
Oprac, i fot. Bogumił Drogorób